Permission marketing uznawany jest za sztukę kreowania lojalności Klienta wobec usługi lub produktu. Dla niektórych marek stałe utrzymywanie odbiorców jest często ważniejsze od zdobywania nowych. Nic więc dziwnego, że coraz częściej wprowadzane są zasady „permission”. Podobnym wyzwaniem dla firm jest strategia inbound, która umożliwia odbiorcom samodzielne odnalezienie nadawcy komunikatu marketingowego.
Permission i inbound marketing – różnice
Permission marketing nazywany jest często tzw. „marketingiem za przyzwoleniem”. Mówi się tak, ponieważ istotą tego typu działań jest uzyskanie zgody potencjalnego Klienta na otrzymywanie komunikatów marketingowych marki.
Celem komunikacji marka–Klient jest budowanie lojalności konsumenckiej, stałe utrzymywanie relacji z Klientem, a co za tym idzie powtarzający się proces sprzedaży pochodzącej od jednego użytkownika.
Do narzędzi stosowanych w ramach tego typu działań marketingowych zaliczamy tzw. e-mail marketing, czyli newslettery, czy mniej popularny Bluetooth marketing.
Inbound marketing jest bezpośrednio powiązany z tzw. „marketingiem za przyzwoleniem”. W przypadku działań „permission” wychodzimy do Klienta z komunikatem umożliwiającym mu identyfikację z firmą, a co za tym idzie trwałą więź. W przypadku inbound marketingu kluczowe jest naprowadzenie odbiorcy komunikatu, umożliwienie samodzielnego odnalezienia nadawcy przekazu marketingowego.
Zasady permission marketingu
W przypadku działań e-mailingowych należy pamiętać o tym, że potrzebujemy jasnej zgody odbiorcy na wykorzystywanie danych osobowych w konkretnym celu. Z naszej strony kluczowe jest wykorzystywanie tych danych zgodnie z przeznaczeniem (zgodą) oraz odpowiednie ich zabezpieczenie w procesie przechowywania.
Pamiętajmy o personalizacji, odbiorca nie musi być anonimowy, zwłaszcza, że zwykle dysponujemy jego podstawowymi danymi, np. imieniem.
W e-mailingu istotny jest rozsądek, czyli zastanowienie się, jaką ilość treści powinien otrzymywać od nas odbiorca. Często okazuje się, że jeden email w tygodniu (a nawet w miesiącu) jest absolutnie wystarczający, Tym, bardziej, że zależy nam na tym, aby wysyłane treści miały dla odbiorcy wartościowy charakter, nie były niechcianym SPAM’em.
Kroki umożliwiające wprowadzenie inbound marketingu w firmie
Pamiętajmy, że strona internetowa firmy powinna być zoptymalizowana pod konwersję. Istotne jest dostosowanie strony do urządzeń mobilnych, jak zaimplementowanie skryptów pozwalających na analityczne określanie skuteczności kampanii na konwersje oraz ruch.
Zadbajmy o content, który odpowiada odbiorcom, pamiętajmy o jego aktualizacji nie tylko na stronie www, ale także w mediach społecznościowych, w których są oni obecni. Śledźmy zachowania naszych Klientów w internecie, a dowiemy się jakie mają problemy i z jakich kanałów komunikacji korzystają.
Skupmy się na analizie dotychczasowych działań. Pamiętajmy, że każdą kampanię można poprawić, gdy korzysta się z odpowiednich narzędzi analitycznych oraz umie się wyciągać wnioski z przeprowadzonych akcji marketingowych.